poniedziałek, 27 sierpnia 2012

Przesłanie

Apartament Bradeniowskiego i dzieła przy nim powstałe stanowią klucz do prawdy. Prawda stanowi główny element układanki do zrozumienia sensu życia. Życie miało skończyć się już bardzo dawno temu, ale póki miałeś ściany, ograniczałeś się do kilku scen, epizodów, nie wykraczając poza układ, który sam stworzyłeś. Stworzyłeś go dzięki mnie, bo ja nadałem ci formę, ulepiłem z gliny, dałem ci skrzydła, które chwilę potem ci podciąłem, żebyś mógł powstać i na nowo się piąć ku górze mając za sobą kilka nieudanych prób wyzwolenia się z zaciśniętej liny wokół szyi. Szyja Bradeniowskiego kręci się jak dobrze naoliwiony mechanizm, we mgle, we śnie łatwiej ci będzie odnaleźć się. Cztery ściany, a może pięć, leżysz sam, butelka, szklanka, żarówka świeci słabo zasłania cie płachta, macasz po dupsku się.. żyjesz, majaczysz, drgawki, pocisz się..wody, wody, chcesz wody? nie nie, tobie potrzeba żony. Kobieta o czarnych włosach i niebieskich oczach pomoże tobie, odnajdziesz prawdę i wiarę w sobie. Masz moje błogosławieństwo, idź przed siebie i niszcz zło i wszelakie diabelstwo. 
Twój Ojciec

środa, 22 sierpnia 2012

Enemies go around

Wrogów ma każdy i nawet gdybyś znalazł się w potrzebie wiedz, kolego że możesz liczyć na Bradercia i ekipę remontową. Żadna dziura nie jest dla nas straszna. Żadna nierówność nie robi na nas wrażenia, bo mamy środki i makówki, wiemy co się psuje wiemy jaką farbę jaki wzór i komu podziękuję :) Zielone napoje działają i koją nastroje, klasowe oldboje, tak jak ja będziemy malować świat chce was kochać i dupy i cipy i plejadę gwiazd. :)

sobota, 11 sierpnia 2012

Komentarz dnia

Ja to mam szczęście znaleźć się w odpowiednim miejscu i w odpowiedniej porze popijając drinka z palemką z kobietą mojego życia która robi mi dobrze i mając w zasięgu wzroku wysłużoną radziecką maszynę do pisania Lubawę, która długo czekała na ten moment, aż padnie ostatnie zdanie maszynopisu zakończone wielką czarną kropką. " i nie było mu dane zasilić konta córki bo miał ważniejsze sprawy - wyborne trunki" Parę uderzeń w klawisze i skończone. I to jedną ręką. Mmmmm. Widziałem, że wszystko co dotąd uczyniłem, było dobre. Należało mi się odrobinę odpoczynku. Ba, odrobinę? Tyle ile zechcę.
Skoro już tu jesteś, to Ci wyznam, że zakończenie nie jest adekwatne do całości. Michał Bradeniowski alkoholikiem? Wolne żarty. Porządny z niego obywatel. Swoje przeżył i należy mu się szacunek i pamięć, by przyszłe pokolenia uczyły się na błędach jego życia. Córka się odnajdzie i o tym jeszcze wspomnę. Kłopoty wiszą w powietrzu. Będzie się działo. Pamiętaj masz śledzić każde moje słowo, bo wystarczy że opuścisz jedno i dalej koniec. Aha. Jak koniec to koniec. Bye